Apel dziecka do rodzica
- Nie psuj mnie, dając mi wszystko, czego zapragnę. Przecie niektórymi prośbami wystawiam Cię jedynie na próbę.
- Nie obawiaj się czasem wobec mnie postępować twardo i zdecydowanie. Tego potrzebuję, bo to daje mi poczucie bezpieczeństwa.
- Nie pozwól mi ukształtować złych nawyków. Ufam, że to Ty pomożesz mi zwalczyć je w zarodku.
- Nie zachowuj się tak, abym czuł się młodszym niż jestem. To sprawia, że postępuję głupio, chcąc być dorosłym.
- Nie karć mnie w obecności innych. Najbardziej skutkuje, gdy zwracasz mi uwagę w sposób spokojny i dyskretny.
- Nie ochraniaj mnie przed konsekwencjami mojego złego zachowania. Potrzebne mi są równie bolesne doświadczenia.
- Nie przejmuj się zbytnio, gdy mówię: "Nienawidzę Cię". To nie Ciebie nienawidzę, lecz Twojej władzy nade mną.
- Nie doprowadzaj do tego, abym swoje pomyłki uważał za niewybaczalne grzechy. To niszczy moje poczucie wartości.
- Nie przejmuj się tak bardzo moimi małymi dolegliwościami. Czasami, to jedyny sposób, by zwrócić na siebie Twoją uwagę.
- Nie gderaj. W przeciwnym razie będę się przed tym bronił, udając głuchego.
- Nie składaj mi pochopnych obietnic. Czuję się bardzo zawiedziony, gdy ich potem nie dotrzymujesz.
- Nie zapominaj, że zawsze za wszelką cenę staram się wyrazić, co czuję. Dlatego niekiedy popełniam błędy.
- Nie przesadzaj z tą moją uczciwością. Czuję się przez to skrępowany i sprawia, że po prostu kłamię.
- Nie zmieniaj zasad postępowania ze względu na układy. To wywołuje we mnie zamęt i utratę wiary w siebie.
- Nie zbywaj mnie, gdy zadaję Ci pytania. W przeciwnym wypadku przestanę Cię pytać o cokolwiek, a odpowiedzi poszukam gdzie indziej.
- Nie mów mi, że mój strach i obawy są głupie czy bezpodstawne. One naprawdę są bardzo realne.
- Nigdy nie sugeruj, że tylko Ty jesteś doskonały i nieomylny. Przeżywam szok, gdy widzę, że taki nie jesteś.
- Nigdy nie myśl, że usprawiedliwianie się przede mną i przepraszanie mnie jest potniej Twojej godności. Twoje przyznanie się do winy budzi we mnie szacunek i serdeczność w stosunku do Ciebie.
- Nie zapominaj, że rosnę szybko. Zapewne trudno Ci dotrzymać mi kroku, ale proszę Cię, postaraj się.
Janusz Korczak
Wykorzystano fragmenty broszurki wydanej przez
"Fundację Przyjaciółka"
http://www.fundacja.przyjaciolka.pl